Wina winie nie równa. Czyżby?
Tak Maciek rozpoczął dziś rano dyskusję o winie i ostatniej swojej sprawie rozwodowej. Oczywiście poprosiłam, aby podzielił się swoimi uwagami z szerszym kręgiem osób, stąd kolejny wpis Maćka.
Na początku wyjaśniam, że wpis nie dotyczy – jak może to sugerować tytuł – wina (wytrwanego na przykład), a winy ustalanej podczas postępowania w sprawie o rozwód.
Posłuchaj…
***
Wina w sprawie o rozwód
Wina w rozkładzie pożycia małżeńskiego to obligatoryjny punkt, który musi się znaleźć w wyroku rozwodowym.
Mamy w tym zakresie de facto trzy możliwości:
- wyrok bez orzekania o winie,
- określenie, że winę ponosi jeden z małżonków lub
- wskazanie, iż winnym rozpadu małżeństwa są oboje małżonkowie.
Moi Klienci nieczęsto decydują się na skorzystanie w pierwszego rozwiązania … często słyszę: „Panie Mecenasie, on mnie zdradził“, „Panie Mecenasie, ona mnie zostawiła“, „Chcę rozwodu z jego winy“, „Nie zgadzam się na bez orzekania o winie“.
Abstrahując od pobudek emocjonalnych rozwodzących się małżonków, domaganie się orzeczenia winy musi mieć podstawę nie tylko w stanie faktycznym konkretnej sprawy, ale także w obowiązujących przepisach kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.
Chcę Ci przedstawić zatem przypadki, kiedy Sąd orzeka o tym, który z małżonków ponosi winę za rozpad małżeństwa i na jakich podstawach takie orzeczenie może być oparte.
Według słownika języka polskiego, wina to:
Czyn naruszający normy postępowania, przyczyna czegoś złego.
W zasadzie w postępowaniu w sprawie o rozwód wina definiowana jest zgodnie z jej potocznym znaczeniem ale kluczowe jest tu odniesienie do praw i obowiązków jakie mają względem siebie małżonkowie.
I tak… żeby w ogóle domagać się ustalenia winy drugiego małżonka, Klienci naszej Kancelarii najczęściej wskazują następujące okoliczności:
- związek jednego z małżonków z innym partnerem w czasie trwania małżeństwa,
- nieodpowiednie zachowanie się małżonka (np. urządzanie awantur, bicie, zniewagi),
- odmowa współżycia fizycznego,
- popełnienie przestępstwa na szkodę współmałżonka, jeżeli miało wpływ na rozkład pożycia,
- alkoholizm i uleganie innym nałogom,
- opuszczenie małżonka,
- przemoc domowa,
- nieprzyczynianie się do zaspokajania potrzeb rodziny,
- czy nawet naganny stosunek do członków rodziny współmałżonka.
Wobec tego, że kodeks rodzinny i opiekuńczy nie wylicza konkretnych okoliczności kiedy można mówić o zawinieniu w rozpadzie małżeństwa, wskazywane przez małżonków okoliczności winy – jak wyżej – są w zasadzie zgodne z orzecznictwem dotyczącym problemu winy rozwodu.
Co ciekawe, Sąd Najwyższy jasno zapatruje się na tezę, że przy przypisywaniu małżonkom winy w wyroku rozwodowym nie ma znaczenia okoliczność, który z małżonków ponosi winę „większą”, a który „mniejszą”, jednak praktyka Sądów orzekających rozwód jest w tej materii różna…
W tym miejscu ważna uwaga – aby domagać się zawinienia, powyższe okoliczności należy nie tylko ładnie opisać, ale przede wszystkim… udowodnić przed Sądem.
***
Koniecznie poczytaj jeszcze o Alimentach oraz o problemach w kredytem przy rozwodzie.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }