Pisałam już o podwyższeniu alimentów, o wpływie orzeczenia winy na możliwość dochodzenia alimentów na małżonka, ale nie odniosłam się do meritum jednej z najczęstszych w kancelarii spraw, mianowicie spraw alimentacyjnych na dzieci.
Wyobraź sobie proszę stan faktyczny, w którym matka dwójki małoletnich dzieci podejmuje decyzję o rozwodzie. Niezależnie od tego, czy będzie dochodziła orzeczenia winy w rozpadzie pożycia, jednym z elementów wyroku rozwodowego będzie orzeczenie o wysokości należnych małoletnim dzieciom alimentów. Z jednym wyjątkiem, ale o tym za moment.
Sprawy alimentacyjne to sprawy, które bardzo często prowadzę. Najczęściej są to sprawy o alimenty na dzieci, należne od byłego małżonka albo jeszcze podczas postępowania rozwodowego, jako jego część składowa.
Sedno obowiązku alimentacyjnego
Zasada jest jedna – podejmując decyzję o zaproszeniu dziecka na świat, osoby zapraszające – rodzice – są zobowiązani zapewnić dziecku opiekę i utrzymanie. To właśnie stanowi sedno obowiązku alimentacyjnego.
Wbrew częstemu mylnemu przekonaniu, że alimenty to zawsze pieniądze na dziecko. Chcę, abyś wiedział, że wypełnienie obowiązku alimentacyjnego polega nie tylko na dostarczeniu dziecku środków utrzymania, ale również opieki i wychowania.
Środki utrzymania to zapewnienie dziecku mi.in:
- żywności,
- odzieży,
- odpowiednich i godziwych warunków mieszkaniowych,
- dostępu do szkoły,
- opieki medycznej w koniecznym zakresie,
- terapii, jeśli są zalecane,
- lekarstw,
- środków higieny osobistej.
Natomiast na opiekę i wychowanie dziecka składają się między innymi następujące elementy:
- osobiste starania o opiekę,
- zapewnienie udziału w zajęciach sportowych,
- pokrycie wyjazdów np. kolonijnych lub wakacyjnych,
- zapewnienie rozwoju pasji i zainteresowań, np. uczestnictwa w kołach zainteresowań sportowych, naukowych, teatralnych, innych kulturalnych, dodatkowych zajęciach np. muzycznych w zależności od możliwości, chęci i uwarunkowań dziecka.
Kiedy opieka podzielona jest pomiędzy rodziców wspólnie, powyższe środki są dostarczane zazwyczaj przez oboje z nich.
W sytuacji natomiast, kiedy piecza nad dzieckiem jest sprawowana przez jednego z rodziców, wówczas realizacja obowiązku alimentacyjnego sprowadzać się będzie dla drugiego rodzica do przekazywania oznaczonych kwot tytułem alimentów.
Wyjątki, w których sąd może nie orzekać o obowiązku łożenia alimentów
Istnieje jeden taki wyjątek, a w zasadzie dwa.
Pierwszym takim przypadkiem jest, mimo faktu rozstania i oddzielnego zamieszkiwania przez rodziców, opieka naprzemienna nad dziećmi. Dzieci wtedy spędzają czas po równo z matką i ojcem. W takich przypadkach możliwym jest uzyskanie orzeczenia. Sąd w takim przypadku nie orzeknie o alimentach.
Wynika to z faktu, że wkład i zaangażowanie rodziców w wychowanie i utrzymanie dzieci jest równy lub prawie równy. W naszej praktyce zdarzały się takie właśnie rozstrzygnięcia, które w określonym stanie faktycznym leżały jak najbardziej w zgodzie z dobrem dzieci i rodziców.
Drugim przypadkiem jest sytuacja, kiedy dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Taka sytuacje są dużo rzadsze, niemniej jednak zdarzają się.
W pozostałych przypadkach rodzice są zobowiązani do świadczeń alimentacyjnych względem dzieci, które nie są w stanie utrzymać się samodzielnie. Według orzecznictwa Sądu Najwyższego obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dziecka stanowi uszczegółowienie ogólnego obowiązku troszczenia się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka. Należytego przygotowania go, odpowiednio według jego uzdolnień, do pracy zawodowej.
W kolejnym artykule przybliżę Ci temat, do kiedy można oczekiwać płacenia alimentów na dziecko.
***
Po przeczytaniu: „Alimenty na dzieci po lub w trakcie rozwodu. Kiedy należne są alimenty na dzieci?”, zapraszam również do lektury:
{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Obowiązek alimentacyjny rodzica istnieje, dopóki dziecko nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie oraz nie ma majątku, z którego dochody pozwalałyby na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.
To prawda, jednak obowiązek ten jest również ograniczony czasowo.
Zapraszam do lektury kolejnego mojego artykułu dotyczącego alimentacji.